Marvel. Superbohaterki. 65 kobiet, które zmieniły losy wszechświata to antologia postaci niezwykłych. O wielu z nich słyszeliście, inne widzieliście a jeszcze inne poznacie po raz pierwszy. Silne, zwinne, sprytne, inteligentne czy tajemnicze. Kobiety Marvela łączy wspólny mianownik – NIEBEZPIECZNE. Publikacja zawiera również zbiór mocnych cytatów, które trafiają w sedno! Kobiety – to bardzo silna płeć! 65 dowodów w jednym miejscu.
- Marvel. Superbohaterki. 65 kobiet, które zmieniły losy wszechświata.
- Wydanie: 2019
- Seria/cykl: MARVEL, MARVEL HEROES
- Autor: Lorraine Cink
- Ilustrator: Alice X. Zhang
- Typ oprawy: twarda
- Do kupienia TUTAJ
Superbohaterki długo czekały na swoje 5 minut. Na szczęście doczekały się i czasu dostały znacznie więcej. Kapitan Marvel, Squirrel Girl, She-Hulk, Thor, Czarna Wdowa, Ms. Marvel, Spider-Woman, Moon Girl, Silk i wiele, wiele innych kobiet, które wpisane są w uniwersum.
Sylwetki bohaterek posiadają dokładny opis wraz ze zbiorem charakterystycznych cech. Autorka zadbała o szczegóły. Każdej z 65 pań poświęca sporo miejsca i przekazuje wiele szczegółów z jej losów. Mnie osobiście najbardziej zaciekawiły watki psychologiczne. Nie znam się na nadprzyrodzonych mocach kobiet Marvela ani nie jestem w stanie zapamiętać wszystkich szczegółów z ich życia. Bezpośrednio jednak trafia do mnie przesłanie jakie niesie z sobą każda z kobiet. To postacie stworzone by dać innym kobietą (i nie tylko) inspirację, odwagę i wzór do naśladowania. Pokazują jak bronić swoich wartości i jak realizować założone cele. Pokazują jak walczyć oraz co stanowi ich siłę. Kobiety z tego wszechświata – od Ameriki Chavez z mocarnymi pięściami po Walkirię z boską potęgą – uczą nas, że wszystkie mamy w sobie coś, co sprawia, że możemy czuć się wyjątkowe.
Podręcznik o odwadze – prawdziwej, realnej. Marvel w kobiecym wydaniu to także zbiór pięknych ilustracji. Same grafiki zasługują na album, plakaty, wystawę. Autorka Alice X. Zhang, która uczy dziewczynki zarówno o odpowiedzialności, jak i o frajdzie związanej z byciem superbohaterką. Za pomocą słów i obrazów oddaje przekaz wart miliony a jednocześnie bezcenny.
Jeśli znacie fana/fankę Marvela – pozycja obowiązkowa. Ostrzegam jednak – pozycja stronnicza i całkowicie skoncentrowana na kobietach! Panowie mogą czuć się zagrożeni i na pewno nieco pominięci. Feminizm dominuje nad racjonalnym i obiektywnym ujęciem tematu. Czy to wada? Pozostawiam to waszej ocenie.
Piękne wydanie, obszerna treść i ciekawy temat, który sprawdzi się nie tylko dla fanów Marvela.
0 komentarzy