GRAnatowy czwartek to mój ulubiony cykl na blogu – zawsze okiem psychologa i miłośnika planszówek opisuję i bardzo bogato pokazuje najciekawsze gry dostępne na polskim rynku. Dzisiaj jeszcze gorąca nowość od wydawnictwa Granna – SZTAMA! Sympatyczne bobry ruszyły do pracy. Kto z Was zbuduje najbardziej okazałe tamy i uniknie odpadów – zapraszam na recenzję.
Sztama!:
W grze Sztama! Wcielamy się w rezolutne bobry, które jak co roku biorą udział w mistrzostwach budowania tam. Zadanie wymaga od zwierzaków zbierania różnych rodzajów drewna i unikania śmieci (i to jakich!). Za pomocą posiadanych kłód mogą przeskakiwać po rzece i zbierać najlepsze pnie i omijać nieczystości. Z pomocą przychodzą ekobobry, które dodają dodatkowych punktów do budowy i pozwalają wyrzucić z tamy śmieci.
- Autor: Graeme Jahns
- Ilustracje: Thomas Hussung
- Ilość graczy: 2-4
- Czas gry: ok 20 minut
- Wiek graczy: 8+
Sztama! To wesoła gra karciana z mechniką set collection i odrobiną push your luck. Wesoła, prosta, szybka i szalenie wciągająca!
Zawartość pudełka:
- 66 kart rzeki
- 15 kart tam
- 16 znaczników kłód (drewnianych)
- instrukcja
Nie sposób wspomnieć o pięknej oprawie graficznej gry. Wydawca zadbał nawet o piękne i kolorowe z każdej strony pudełko (koniecznie zajrzyjcie do środka). Karty – by przetrwały bez skazy będą potrzebowały koszulek. Grafiki na kartach – coś pięknego. W dodatku grafik zaprezentował 6 kart z motywami z popkultury (film, literatura). Ciekawe czy uda Wam się odgadnąć wszystkie?
Skrót zasad:
Zadaniem graczy jest oczywiście zwycięstwo w zawodach budowanie mistrzowskich tam. Im większe – tym lepiej, ponieważ dają graczowi więcej punktów. Budując tamy musimy przestrzegać kilku zasad:
- Każdego rodzaju gałęzi może zostać użyty tylko raz
- Tylko jeden Ekobóbr może nam pomagać w budowaniu jednej tamy
W swojej turze, gracz wykonuje jeden z dwóch ruchów:
- A) Dobiera gałąź z rzeki (stosu)
- B) Buduje tamę
Ad A.)
Tylko pierwsza karta z lewej jest za darmo. Jeśli chcemy wziąć inną, znajdującą się wśród odkrytych kart, musimy zostawić na poprzednich swoje drewniane znaczniki. Gracz, który dobiera kartę na której znajdują się znaczniki kłód, bierze kartę razem z nimi.
Ad. B.)
Tamę budujemy z kart posiadanych na ręku zgodnie z zasadą jednego rodzaju drewna. Wykładamy karty na stół, liczymy ile udało nam się zgromadzić punktów i bierzemy kartę tamy z odpowiednią punktacją.
Uwaga na śmieci. W rzece mogą pojawiać się także karty odpadów, które po dobraniu musimy natychmiast dołożyć do naszej tamy – na koniec gry będziemy musieli odjąć ilość punktów odpowiadającą odpadom (wszystko rozpisane jest na karcie).
Gra kończy się w momencie, gdy rzeka nie może zostać już uzupełniona lub kiedy ze stołu zostanie zabrana ostatnia karta tamy. Podliczamy punkty i gracz, który zebrał największą ich liczbę, wygrywa.
Moja ocena – Okiem psychologa:
Rozgrywka w grę Sztama! to ogromna przyjemność – nawet dla opornych. Gra to prosta i szybka mechanika, która gwarantuje że każda partia przyniesie inny rozkład kart i tym samym wniesie coś nowego do rozgrywki. Gra narzuca graczom konieczność wyboru strategii budowy tam. To, która jest najlepsza to już najlepsza zabawa.
Gracze będą próbować zmusić nas do zebrania pozostawionych po sobie śmieci czy będą starali się zbudować tamy przed nami. To kiedy przeciwnik zdecyduje się na budowę tamy jest jednak zagadką. Ilość kart jest jednak ograniczona a tamy znikają jedna po drugiej. Akacja budowy rozgrywka się dynamicznie. Nie ma czasu na nudę i oczekiwanie na ruch gracza.
Jak to w przyrodzie bywa – to co popłynie rzeką to czysta losowość. Tym samym gra jest bardzo . Bywa, że natrafimy na układ, gdzie zebranie śmieci będzie nieuniknione – taki urok rozgrywki. Losowość nie jest jednak przytłaczająca czy denerwująca.
Sztama! To gra już od 8 lat (a nawet 6-7 przy odrobinie pomocy dorosłych). Grafiki przypominają bajkę jednak gra nie jest grą dla dzieci w ogóle. Tutaj z powodzeniem możemy grać w gronie rodzinny, dzieci czy osób dorosłych. Nie jest sekretem, że najlepiej sprawdzi się jako gra rodzinna i na pewno z radością będzie trafiała na stół wielbicieli gier planszowych. Cena również bardzo przystępna – gra dostępna za mniej jak 40 złotych!
Sztama zawiera spory aspekt edukacyjny i psychoedukacyjny. Gra uczy troski o przyrodę. Uświadamia o roli ekologii w budowaniu naturalnych środowisk bobrów. Pokazuje różne gatunki drzew i opowiada o odpadach. Pokazuje także role bobrów i stanowić może inspiracje do rozmowy an temat tych bardzo pożytecznych zwierząt. Sama rozgrywka to trening koncentracji, planowania, arytmetyki (podstawy dodawania), selekcji informacji i posiadanych zasobów. Uwielbiam gry, które bawią i uczą oraz opierają się na uniwersalnych wartościach jak tutaj – troska o przyrodę.
Podsumowując:
Sztama! To prosta i przyjemna gra o tematyce budowania tam przez bobry. Dobieramy karty, komponujemy zestawy i wymieniamy je na punkty. Piękne grafiki (zwłaszcza na kartach śmieci) umilają rozgrywkę. Idealna na rodzinne granie, fajna dla graczy. Polecam serdecznie grę Sztama! na letnie (i nie tylko) przygody z grami planszowymi.
Do kupienia TUTAJ
Dziękuje wydawnictwu GRANNA za przekazanie gry do recenzji.
0 komentarzy