GRAnatowy czwartek to seria cotygodniowych recenzji ciekawych gier planszowych z psychologicznym akcentem. Dzisiaj MUZA od wydawnictwa 2 PIONKI. Jedna z najpiękniejszych gier w mojej kolekcji. Karty stworzone przez kilku grafików zachwycają i zapraszają do rozgrywki w kilku wariantach: rywalizacja lub kooperacja we dwoje! Jeśli znasz i lubisz DIXIT na pewno sięgnij po MUZĘ! Zapraszam na recenzję.
MUZA
MUZA to artystyczne arcydzieło, które przypomina klimat znany z kart DIXITA. Podobieństwa i znaczne różnice miedzy tymi grami to coś co na pewno was zastanawia. Czy wprowadzenie kart wskazówek to dobre rozwiązanie? Czy gra dobrze działa na 2 graczy?
Autor: Jordan Sorenson
Wydawnictwo: 2 PIONKI
Liczba graczy: 2 – 12
Czas gry: ok. 20-30
Wiek: od 8 lat
Do kupienia TUTAJ
Zawartość pudełka:
Pięknie wydane pudełko mieści w sobie:
- 84 karty arcydzieł (w znanym formacie)
- 30 kart inspiracji
- instrukcję (pięknie wydaną!)
Skrót zasad:
Krótka i bardzo przejrzysta instrukcja wyjaśnia wszystkie szczegóły. Gra nie budzi niejasności i absolutnie można ją wytłumaczyć podczas samej rozgrywki.
W skrócie: zaczynamy od gry w co najmniej 4 graczy. Przed partią musimy podzielić się na dwa lub trzy zespoły. Minimum 2-osoby w zespole. Celem gry jest zebranie 5 kart arcydzieł przez zespół.
Następnie:
Zespół aktywny wybiera jedną osobę, która wciela się w danej rundzie w tytułową MUZĘ. Drugi zespół bierze 6 kart arcydzieł i 2 karty inspiracji. Wybierają 1 inspirację i 1 arcydzieło, które przekazują MUZIE. Zadaniem MUZY jest stworzenie skojarzenia do otrzymanego arcydzieła kierując się wytyczną wskazaną przez kartę inspiracji. Najczęściej będziemy musieli skojarzyć kartę z konkretną kategorią rzeczy lub ludzi: np. zwierzę lub postać historyczna a nawet gra planszowa.
Kartę inspiracji znają wszyscy gracze. Arcydzieło wraca do tajemniczej puli i zostaje dyskretnie potasowane. Następnie wszystkie te karty są odkrywane.
Zadaniem zespołu aktywnego jest oczywiście wskazanie właściwej karty.
Za poprawną odpowiedź zespół otrzymuje kartę arcydzieła (jako punkt). Następuje zamiana ról między zespołami.
Wszystkie powyższe kroki powtarzamy aż do momentu, gdy jedna z drużyn zbierze 5 kart arcydzieł. Wówczas oczywiście wygrywa.
Moja opinia – okiem psychologa:
MUZA to ciekawa pozycja na rynku karcianek z gatunku gier imprezowych i kreatywnych. Estetyka wykonania, regrywalność, wariant rozgrywki parami i zespołowej oraz ciekawy mechanizm inspiracji i typowania to walory gry.
Mam wrażenie, że fanów popularnej gry DIXIT namawiać nie muszę. Warto – na pewno się nie zawiedziecie a karty z każdej z gier można wykorzystywać naprzemiennie. Taki walor rozgrywki. Jeśli chodzi o graczy, który za DIXITem nie przepadają lub wolą gry mniej „kreatywne” – spokojnie! Muza jest propozycją pośrednią tj. obecność wskazówki mocno naszą kreatywność nakierowuje na konkretne obszary. Dla wielu graczy jest to bardzo duży atut gry. Osobiście, uważam że w praktyce zasada skojarzenia według wskazówki sprawdza się bardzo dobrze.
Słowo pięknie w recenzji gry Muza mogłoby wystąpić bardzo często. Moja subiektywna ocena walorów artystycznych gry to 6+ – tj. lepiej być nie może. Absolutnie spełnia moje wszystkie kryteria estetyki artystycznej. Dopracowanie do szczegółów każdy detal pudełka, wydania, estetyki kart. O kartach słów kilka – są zjawiskowe. Metaforyczne lub dosłowne (ale tutaj będzie trudno jednym słowem ująć ich bogactwo) obrazy zapadają w pamięć. Graficznie znajdziemy tutaj kolorowe i radosne obrazki oraz mroczne i tajemnicze klimaty. Karty wykonane z grubego kartonu w dużym formacie (znanym z kart tarota lub dixit). Na uwagę zasługują również karty inspiracji. Grafiki w formie gwiezdnych symboli, które trafnie odpowiadają treści inspiracji. W zasadzie w grze nie trzeba czytać – symbol od razu jasno informuje co i jak należy wskazać w karcie arcydzieła.
Kilka słów o wrażeniach z rozgrywki: po pierwsze są! Wariant zespołowy to okazja, aby wcielić się w dwie role: zadającego zagadkę i odgadującego ją. Zadanie dla jednej jak i drugiej strony nie jest banalne. Mamy wybrać jedną kartę spośród sześciu. Bywa, że skojarzenie wyznaczone przez „muzę rozgrywki” jest bardzo trafne, lecz adekwatne równocześnie do innej lub innych kart. Przysparza to sporych emocji! Wymyślenia skojarzenia do słów na podstawie wskazówki bywa zadaniem ambitnym! Czego efekt bawi, zaskakuje a czasami wprawia w konsternacje!
MUZA to możliwość rozgrywki w dwie osoby oraz w wariancie zespołowym. Każda z opcji sprawdza się w praktyce bardzo dobrze. Jeśli wolicie nieco więcej spokoju, relaksu i koncentracji – tutaj sprawdzi się rozgrywka dla 2 graczy. Wariant zespołowy to więcej śmiechu, zaskoczenia i rozrywki podczas rozgrywki.
Każda partia to inny zestaw kart! Na pewno nie będziecie mieli tych samych partii a nawet rund! Ogromny plus gry. Dodatkowo MUZA to zgrabne pudełko, które łatwo zabrać ze sobą w podróż!
0 komentarzy