Gliniany most – opowieść, która nie pozostawia złudzeń. Powieść, której fabuła zawiera się wokół wielowarstwowych opowieści o losach rodziny, Rodziny, której przyszłość rysuje się w niepewnych barwach. Skrywane od dawna tajemnice i nagłe zwroty akcji. Markus Zausak to autor, którego sława pozwala oczekiwać po prostu bardzo dobrej książki! Długo wyczekiwana nowa powieść Markusa Zusaka, autora światowego fenomenu – „Złodziejki książek”.
- Gliniany most
- Markus Zusak
- forma wydania: książka papierowa
- oprawa: twarda
- tłumacz: Anna Studniarek
- rok wydania: 2019
- liczba stron: 544
- format: 152 x 230 mm
- przedział wiekowy: 14-100
- Do kupienia TUTAJ
Pięciu braci Dunbar mieszka w pogrążonym w chaosie domu bez dorosłych. Pewnego dnia nagle pojawia się ojciec, który porzucił ich po śmierci matki chłopców. Teraz chce, żeby jeden z nich wybudował z nim most. Niespodziewaną propozycję przyjmuje Clay, dręczony skrywaną od dawna tajemnicą. Dlaczego jest tak zdruzgotany? I dlaczego musi podjąć się tego niezwykłego wyzwania?
„Gliniany most” to moja pierwsza powieść autora. Styl i kompozycja zdecydowanie zachęciła do lektury. Opowieść mimo swego gabarytu nie pozwala na nudę. Wręcz przeciwnie – to spotkanie z emocjami oraz ludźmi, których los nie oszczędzał. Być może sami wychowywaliście się w czasach słusznie minionych tj. w szarej i komunistycznej Polsce. Oczekiwania w stosunku do dzieci bardzo często są wygórowane. Taki los spotkał Penelopę Lesciuszko. Kobieta wyrusza w świat i realizuje koncepcje swojego ojca. Wierzą oboje, że gdzieś daleko życie będzie lepsze. Los jednak nie jest taki jednoznaczny. Finał losów Penelopy to pozostawienie po sobie piątki synów. Każdy z nich walczy o siebie i realizuje się według możliwości i potrzeb. Każdy z bohaterów dąży do celu.
Tytułowy most pojawia się po latach. Marnotrawny ojciec prosi o pomoc. Jeden z braci przyjmuje wyzwanie. To początek retrospekcji, opowieści o teraźniejszości, relacjach, emocjach.
„Gliniany most” Markusa Zusaka to opowieść o skomplikowanych ludzkich losach. W tedy, gdy do losów jednostki wpleciemy emocje, wytrwałość, upór historia człowieka przestaje mieć banalny rys. Losy bohaterów niespiesznie rysują swoje drogi, wywierając istotne rysy w codziennych życiorysach. Zdecydowanie polecam na wakacyjną lekturę, jesienną sagę przy dobrej herbacie lub inne okazje. Bohaterzy zostali solidnie potraktowani przez życie. Mieli jednak siebie i relacje, które nie pozwalały żyć w zgodzie i harmonii. Sytuację podsycały jeszcze kobiety. Opowieść zaprasza do swego wnętrza. Dla każdego przygotowała coś specjalnego. Trudne tematy w poetyckich opisach, wrażliwym ujęciu.
0 komentarzy