Dom Montessori to cykl publikacji o pedagogice Montessori w moim domu. Znajdziecie tutaj zabawki, książki i pomysły na praktyczne wykorzystanie elementów tej wartościowej pedagogiki w rozwoju, edukacji dzieci oraz w codziennym życiu mojej rodziny. Rok z Linneą to książka wydawnictwa Zakamarki – doskonale wpisująca się w założenia pedagogiki Montessori. Ogromna porcja wiedzy o otaczającym nas świecie z naciskiem na przyrodę na wyciągnięcie ręki w mieście, sporo pomysłów na aktywizacje razem z dzieckiem, estetyka ilustracji i wydanie na najwyższym poziomie. Cudowna książka, która powinna znaleźć się w każdym domu. Osobiście mnie bardzo wzruszyła – dlaczego? Zapraszam na wpis.
- Rok z Linneą
- tekst: Christina Björk
- ilustracje: Lena Anderson
- Wydawnictwo: Zakamarki
- Liczba stron: 60
- Wiek : od 3 lat (sugerowany wiek Wydawy to 6 lat)
- Do kupienia TUTAJ
Linnea to bohaterka cudownej książki pt.”Rok z Linneą”. To Skandynawskie dzieło liczy już ponad 35 lat a aktualność i wydanie jest na wskroś aktualne. Nie od dziś wiemy, że literatura od naszych północnych sąsiadów bardzo podoba się polskim dzieciom (i nie tylko). Po przełomowej książce „ Dzieci z Bullerbyn” pora na „ Rok z Linneą”. Oczywiście jak nazwa wskazuje bohaterka opowieści pokazuje nam swóje życie z perspektywy 12 miesięcy. Już tutaj zaczyna się pedagogika Montessori – poznajemy nazwy miesięcy, ich kolejność a co najważniejsze specyfikę różnorodności czasu przyrody i kultury. Każdego miesiąca Linnea tworzy ciekawe rzeczy nawiązujące do świat, przyrody czy pór roku. Zajęcia dziewczynki są bardzo związane z przyrodą: zwierzętami i roślinami. Tutaj kolejny plus książki – to absolutnie kopalnia pomysłów na zabawy z dzieckiem.
Kilka propozycji:
- – zielnik
- – zupa z pokrzyw
- – dzwonek dla sikorek
- – latawiec samodzielnie wykonany
- – korona z liści
- -domowa działka.
To tylko garstka z ogromnej bazy pomysłów bohaterki. Dziewczynka dzieli się z czytelnikiem krok po kroku ciekawym i mądrym spojrzeniem na świat. Znajome dzieci od razu polubiły bohaterkę i chciały wykonywać jej pomysły od razu. Każdy pomysł jest dodatkowo zilustrowany. Rysunki przedstawiają jak wykonać daną rzecz. Pokazują także inne spojrzenie na przyrodę – np. obrazując jak wygląda życie zwierząt na działce, ukryte pod pokrywą śnieżną.
Ilość tekstu jest duża. Czcionka nieznacznie powiększona – zdecydowanie jest to książka do samodzielnego czytania dla dzieci już dobrze radzących sobie z tekstem. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby książkę czytać dzieciom – już 3 latki będą zainteresowane poznawaniem świata razem z Linneą. Polecam wracać do książki co miesiąc i poznawać historię według właściwych miesięcy (nie ma więc znaczenie kiedy zaczniecie czytać opowieść). Krótki wstęp i czytamy właściwy miesiąc.
Osobiste wzruszenie.
Czytając opowieść Rok z Linneą doświadczyłam wielu wzruszeń. To ogromna przyjemność wrócić do zabaw z dzieciństwa, przypomnieć sobie kiedy sama robiłam zielnik czy uplotłam wianek z mniszka lekarskiego. Już nie mogę doczekać się kiedy moja córka trochę podrośnie, aby wyruszyć z nią i Linneą w podróż. Na szczęście czas szybko leci. Wybieracie się z nami?
0 komentarzy